Midori Days

   Pierwsze anime jakie chciałem przedstawić w tym blogu. Po pierwsze - czemu akurat zdecydowałem się na ten tytuł? Bo nie chciałem przedstawić tu serii powszechnie znanej, lecz taką, o której słyszała dużo mniejsza liczba osób, dzięki czemu ktoś może się tą animacją zainteresuje. Nie chciałem też przedstawić tutaj badziewia (oczywiście subiektywnie, tylko według mnie), bo tak naprawdę po co? Szkoda tracić czas na przedstawianie serii, której i tak nie warto oglądać, lepiej spędzić go pisząc coś o takiej, która zasługuje na to, żeby chociaż rzucić na nią okiem.
   Z czym więc mamy tu do czynienia? Z typową dla anime komedią szkolną, z kilkoma niestandardowymi rozwiązaniami. Głównym bohaterem jest Seiji Sawamura - problematyczny uczeń, "chuligan" i notoryczny uczestnik bijatyk. W chwilach wolnych od bicia po pyskach innych uczniów o podobnych zainteresowaniach rozmyśla on nad swoim życiem miłosnym, i sposobem na jego wypełnienie. Sytuacja ta trwała by pewnie jeszcze kilka lat, gdyby nie pobudka pewnego dnia, którego Seiji zauważa problem z jedną ze swoich rąk - zamiast prawej dłoni znajduje Midori Kasugano, uczennicę liceum darzącą go uczuciem.


   Gdyby nie ta przedziwna zamiana miejsc, mógłbym powiedzieć, że mamy do czynienia ze zwykłą sztampową komedią, jak setki innych. Sytuacja ta jednak wprowadza do serii tyle zabawnych sytuacji, że automatycznie ją polubiłem. Jest to typ humoru jaki bardzo lubię, niezbyt wyrafinowany, często slapstikowy i skupiony na codziennym życiu głównych bohaterów. Wystarczy wyobrazić sobie, jakie problemy może sprawić Seijiemu wyjście do toalety czy wzięcie kąpieli (i vice versa dla Midori). Zmienia się też dotychczasowe hobby głównego bohatera - okładanie innych uczniów po twarzy stało się dość problematyczne, gdy zamiast dłoni zaciśniętej w pięść mamy do dyspozycji dziewczynę, którą darzymy uczuciem, a w związku ze zmianą trybu życia Seiji powoli przestaje być postrzegany jako młodociany bandyta, a zaczyna przypominać normalnego nastolatka. Oczywiście, nie mogło być zbyt pięknie, i gdy z jednej strony dzięki swojemu nowemu, pokojowemu nastawieni zaczyna on zawiązywać znajomości w szkole, to z drugiej mamy też byłych rywali Seijiego, którzy uparcie chcą rewanżu za dawne zniewagi.
   Historia jak widać, nie jest więc szczególnie skomplikowana - dwa główne wątki, romans między Seijim i Midori, oraz próba uwolnienia się od wojowniczej przeszłości, przeplatające się razem i urozmaicone typowym dla takich serii szkolnym życiem.
   Rok produkcji widać na pierwszy rzut oka - kreska wyraźnie odstaje od dzisiejszych animacji, co nie znaczy oczywiście, że jest brzydka (bo nie jest), jest po prostu inna, typowa dla tych produkowanych w tamtych czasach, a inne aspekty techniczne również stoją na przyzwoitym poziomie.
   Podsumowując więc krótko - dobra komedia, z pewnymi niestandardowymi rozwiązaniami, którą można obejrzeć w dwa lub trzy wieczory, i tym samym zapewnić sobie w nie chwilę rozrywki, niezbyt wymagającej ale przyjemnej.


Tytuł: "Midori Days"
Studio: Studio Pierrot
Liczba epizodów: 13
Rok produkcji: 2004
Kolejny
« Prev Post
Poprzedni
Kolejny Post »